18 października, 2024

Rodowodu tego typu literatury poszukiwał Matuszewski w pozytywis­tycznej degradacji literatury. Jej bezpośrednim źródłem miała być twórczość takich pisarzy, jak Gawalewicz, Galasiewicz, Esteja, Rodziewiczówna .W eseju pt. Czciciele tandety ostro zaatakował również tzw. kulturę dziennikarską. Płytką, powierzchowną, decydującą o obniżeniu się umysłowego życia czytelników. Jego zdaniem kapitalizm, który ciągnie zyski ze wszystkiego, zamienił dzienniki w ordynarne przedsiębiorstwa dochodowe, które schlebiają niskim upodobaniom tłumu. Nic więc dziwnego, iż dzienniki stały się dziedziną sensacji, reklamy, skandalu i płytkości. Matuszewski uważa przy tym, iż nie ma potrze­by przeprowadzać ostrego rozgraniczenia na czytelników eli­tarnych i czytelników sentymentalnych. Uważa on bowiem, iż większość ludzi z wyższym wykształceniem czyta wyłącz­nie rzeczy lekkie.

Dodaj komentarz