Być może, istnienie tych dziedzin twórczości ujawnia do jakiego stopnia ograniczony jest warsztat badawczy wobec twórczości w ogóle, do jakiego stopnia nie potrafi sobie z nią poradzić. Nie potrafi nawet w sposób jednoznaczny i pewny zakreślić granic sztuki, przy dzieleniu zaś jej na rodzaje zawodzi całkowicie. Nie oznacza to jednak „winy” badaczy. Jest natomiast sygnałem złożoności sztuki i sfery doznawania artystycznego, która nie poddaje się funkcjonującym kategoriom, podziałom i terminologii. Wina pojawia się wówczas, kiedy tego nie dostrzegamy.