18 października, 2024

Od początku XX w. (w poezji znacznie wcześniej) rani ona też i zawodzi oczeki­wania odbiorcy, a czyni tak świadoma oddziaływania swoich technik artystycznych. C. G. Jung w opublikowanej w 1932 r. rozprawie o Ulissesie Joyce’a „tym wspaniałym płodzie piek­ła” ujawnia ów mechanizm nazywając tę książkę „kwinte­sencją przykrej klęski inteligentnego czytelnika”. Nasze przekonanie, że dzieło „chce” być rozumiane — po­wiada Jung — to tylko mitologiczny antropomorfizm rzuto­wany na przedmiot, postawa domagająca się, aby wszystko | było kształtowane na nasze podobieństwo, sprzyjało nam ! właśnie i mieściło się w naszym horyzoncie oczekiwań.

Dodaj komentarz