Pokrewieństwo to wyraża się głównie poprzez wszechobecną „religię miłości”, która stanowi oś grawitacyjną prozy z tego kręgu. Autorki powieści popularnej wyznają gorliwie ową religię, ceniąc bardzo baśniową zasadę happy endu (w myśl przysłowia: „każdy rad temu wierzy, czego sobie życzy”) spełniają najgłębsze oczekiwania czytelniczek i zdobywają ich wdzięczność. Jednakże, co jest zastanawiające, Helena Mniszek ostentacyjnie złamała umowę czytelniczą, której prawzorem jest schemat baśni, a przecież zdobyła rozgłos i sukces, którego rozmiary jednych niepokoją, innych cieszą, jeszcze innych zdumiewają.
Mój blog to miejsce w Interencie, gdzie znajdziesz wiele ciekawych wpisów o tematyce rozrywki. Mam nadzieję, że serwis przypadnie Ci do gustu. Zapraszam do czytania!
Related Posts
„Z Krainy Złotych Pól” – świąteczny czas z bajkami, które łączą p ...
18 grudnia, 2025
Współwłasność bez tajemnic: kiedy staje się problemem i jak ją sk ...
12 grudnia, 2025









