Jednakże dopiero wówczas będziemy mogli dowodzić w sposób uprawniony, że w danej inscenizacji scenografia wpłynęła dodatnio (lub ujemnie) na ukazanie wartości estetycznej {a więc przyczyniła się do spełnienia funkcji estetycznej), jeśli potrafimy wskazać jej konkretne cechy, które zaważyły na powstaniu zwartej, wartościowej całości przedstawienia. Trafność intuicji R. Ingardena zdają się potwierdzać sami scenografowie, kiedy — co może się wydawać zaskakujące — w momencie pierwszego odsłonięcia kurtyny, okazują niezadowolenie ze spontanicznych oklasków dla walorów dekoracji.