Mimo że zadanie teatru z pewnością nie sprowadza się do realizowania procesów komunikacji i funkcji poznawczej, nie wiadomo dotąd na czym w istocie polega jego odbiór. Wiadomo natomiast, że w procesie percepcji nie sposób oddzielić ściśle tego co intelektualne od tego, co emocjonalne. Percepcja chwytu teatralnego wymaga zatem również odczytania go i zrozumienia. Trzeba się zgodzić natomiast, że czynniki emocjonalne, rzutujące na powstawanie lub brak więzi faktycznej odgrywają główną rolę w końcowym etapie procesu percepcji. Przykładem teorii bardziej uniwersalnej niż semiologiczna i instrumentalna, jest koncepcja Romana Ingardena, kładąca nacisk na funkcję estetyczną.